piątek, 27 kwietnia 2012

Zakopiańskie zwierzaki


 Wędrując po szlakach lub spacerując po Zakopanem mogłam podziwiać nie tylko przepiękną panoramę Tatr, ale także zwierzęta, które żyją w Zakopanem. Zaopatrzona w ogromną ilość różnych oscypków, które po prostu uwielbiam wyruszyłam na spacer z Gubałówki do Kościeliska, a potem z powrotem Ścieżką Pod Reglami do Wielkiej Krokwi. Oczywiście połowa mlecznych oscypków została przeze mnie dobrowolnie oddana  na rzecz napotkanych kotów, które mlaskały aż miło było słuchać :)   





środa, 25 kwietnia 2012

KROKUSOWE SZALEŃSTWO

 W tym tygodniu znowu mam okazję pracować w Zakopanem. Tym razem odwiedziłam Dolinę Chochołowską, którą totalnie ogarnęło krokusowe szaleństwo. Dosłownie cała Dolina pokryta była krokusowym "dywanem". Sprawiało to niesamowite wrażenie.Takiego widoku nie da się zapomnieć:)





wtorek, 17 kwietnia 2012

Księżniczka na ziarnku grochu

 Za oknem niezbyt ciekawa pogoda. Wiosna nie rozpieszcza słoneczkiem i ciepełkiem. Nawet koty podwórkowe niechętnie wychodzą z piwnic i domków - jedzą szybciutko i uciekają przed wiatrem i deszczem. Koty domowe również ciągle śpią gdzie popadnie. No oczywiście oprócz naszej domowej księżniczki na ziarnku grochu - czyli Pyzy. Pyza zawsze wyszukuje najlepszego i najbardziej dziwnego miejsca na drzemki, a najbardziej z wszystkich tkanin uwielbia firanki - po prostu prawdziwa narzeczona dla księcia :) Miłego tygodnia :)



wtorek, 10 kwietnia 2012

Program zwalczania bezdomności zwierząt

W dniu 28 marca 2012 roku Radni Miasta Katowice przyjęli "Program opieki nad zwierzętami bezdomnymi i zapobiegania bezdomności zwierząt na terenie miasta Katowice"



 Prosimy wszystkich karmicieli kotów wolno żyjących oraz innych zwierząt o zapoznanie się z programem, który można znaleźć pod linkiem: TUTAJ
"Rada Miasta Katowice zważywszy, że:
- człowiek winien jest zwierzętom jako istotom zdolnym do odczuwania cierpienia poszanowanie ich praw,opiekę i ochronę,
- zapewnienie opieki bezdomnym zwierzętom należy do zadań własnych gminy,
- problem bezdomności zwierząt jest problemem narastającym
uchwala niniejszym „Program opieki nad zwierzętami bezdomnymi i zapobiegania bezdomności zwierząt” jako wyraz polityki Miasta Katowice wobec problemu bezdomności zwierząt."
 

piątek, 6 kwietnia 2012

MAGICZNA WIELKANOC

Wszystkim naszym sympatykom, miłośnikom kotów oraz innych stworzeń życzę aby te Święta Wielkiej Nocy były magicznym przeżyciem, przepełnionym miłością, radością i spotkaniami z bliskimi.

Cieszmy się z kolorowych pisanek, baranków i kurczaczków z włóczki, cieszmy się, że mamy przyjaciół i pielęgnujmy wzajemne relacje. Świat można zmienić już teraz, od zaraz swoim podejściem i uśmiechem :)  

czwartek, 5 kwietnia 2012

PIERWSZE BOCIANKI :)

Pierwszą bocianią parę dane było mi zobaczyć podczas dzisiejszej delegacji w miejscowości Osieck - gmina Garwolin nad Wisłą. Nie wierzyłam we własne szczęście - to takie piękne ptaki :)




środa, 4 kwietnia 2012

URANOS i GAJA

„Na początku był chaos - mieszanina ziemi, wody, ognia i powietrza. Z tej otchłani wyłoniły się dwa potężne bóstwa, pierwsza para królewska: Uranos (Niebo) i Gaja (Ziemia)…” Tak wszystko się zaczęło…
W mojej piwnicy zaczęło się podobnie jak w mitologii greckiej - totalny chaos, a w tym chaosie nagle pod koniec listopada pojawiła się kocia rodzina - mama i jej dwójka małych. Po pewnym czasie, kiedy kocia mama zorientowała się, że jej dzieci są przeze mnie i resztę sąsiadów dokarmiane, odkarmiane, a wręcz tuczone po prostu odeszła zostawiając w "dobrych rękach" swój przychówek. I tak moimi nowymi podopiecznymi zostali Uranos - czarny kocurek i Gaja - bura koteczka. Kotki są już po zabiegach sterylizacji  i kastracji (spędziły u mnie czas rekonwalescencji po operacjach ) i swoimi podwórkowymi figlami cieszą oczy moje i sąsiadów, bawią się z wychodzącymi psami i "patrolują" swój teren łowiecki :) A przy tym są niesamowitymi miziakami i na mój widok ( a raczej miseczki z przysmakami )mruczą już z daleka :)





wtorek, 3 kwietnia 2012

Wiosenny spacer...

Dzisiejszy dzień nie różni się zbytnio od innych, ot zwykła codzienność - praca, praca, praca. A jednak kiedy miałam okazję przechodzić przez park dostrzegłam jak bardzo tętni on życiem i pozytywną energią. Słoneczko przyjemnie przygrzewało, ptaki dawały iście koncertowe popisy, a wszelka roślinność budzi się właśnie do życia. Kwiaty jakby uśmiechały się do mnie...W tej krótkiej chwili poczułam, że jestem w centrum wszechświata i mogę wszystko :)
Cudownego dnia...



niedziela, 1 kwietnia 2012

Wiosna w Zakopanem

I znowu obowiązki zawodowe przeniosły mnie na jakiś czas do Zakopanego. Jednak w ostatnich dniach pogoda w Tatrach nie sprzyjała wycieczkom. W górach wieje bardzo silny wiatr, a do tego te opady deszczu i śniegu. Dodatkowo szlaki o tej porze roku były bardzo oblodzone, co uniemozliwiało poważniejsze wycieczki. Spacerując po Zakopanem i ścieżce pod Reglami napotkałam jednak bardzo poważną oznakę wiosny - pierwszą żabkę :) No a poza tym w moim ulubionym pensjonacie pod Wielką Krokwią zamieszkał nowy przyjaciel - owczarek podhalański Bernatka :)