środa, 4 kwietnia 2012

URANOS i GAJA

„Na początku był chaos - mieszanina ziemi, wody, ognia i powietrza. Z tej otchłani wyłoniły się dwa potężne bóstwa, pierwsza para królewska: Uranos (Niebo) i Gaja (Ziemia)…” Tak wszystko się zaczęło…
W mojej piwnicy zaczęło się podobnie jak w mitologii greckiej - totalny chaos, a w tym chaosie nagle pod koniec listopada pojawiła się kocia rodzina - mama i jej dwójka małych. Po pewnym czasie, kiedy kocia mama zorientowała się, że jej dzieci są przeze mnie i resztę sąsiadów dokarmiane, odkarmiane, a wręcz tuczone po prostu odeszła zostawiając w "dobrych rękach" swój przychówek. I tak moimi nowymi podopiecznymi zostali Uranos - czarny kocurek i Gaja - bura koteczka. Kotki są już po zabiegach sterylizacji  i kastracji (spędziły u mnie czas rekonwalescencji po operacjach ) i swoimi podwórkowymi figlami cieszą oczy moje i sąsiadów, bawią się z wychodzącymi psami i "patrolują" swój teren łowiecki :) A przy tym są niesamowitymi miziakami i na mój widok ( a raczej miseczki z przysmakami )mruczą już z daleka :)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz