czwartek, 27 marca 2014

Nowa, czarna jak kawa podopieczna

W ostatnich dniach mieliśmy mnóstwo pracy. Najpierw nasza przyjaciółka Beata złapała naszego małego Zuluska ( który już nie jest taki mały ) do sterylizacji, po czym okazało się że jest to kicia a nie kocurek ;)
Nasze miziaczki Mikusia i Mikuś złapały infekcje oczu i niechętnie poddawały się zabiegom zakrapiania, no ale hitem okazała się nowa czarna jak lawa i kawa piwniczna podopieczna. Jest duża, przepięknie umaszczona. No i nie ma jeszcze imienia :) Może podpowiecie ?
W Katowicach dzisiaj pochmurno i zimno, dlatego dla wszystkich zdjęcie rozweselającego ciastka :)
Miłego dnia :)



niedziela, 23 marca 2014

Kotki z opuszczonej posesji

Sobota była wyjątkowo ciepłym i przyjemnym dniem. To takie przyjemne, kiedy można sobie spacerować w tenisówkach i sweterku, wystawiać twarz do słoneczka i cieszyć się ożywającymi roślinami i wiosennymi kwiatami. Wszystko budzi się do życia, ptaki przekrzykują się wzajemnie, a futerka naszych podopiecznych kociaków wspaniale lśniły na słońcu... Takie spotkania z podopiecznymi kotami pozwalają zapomnieć o codzienności i smutkach. Koty są szczere, prawdziwe, nie oceniają, czekają cierpliwie na porcję swojego jedzonka, cieszą się bezgranicznie z widoku opiekuna, a kiedy pałaszują swoje porcje to wywołują wzruszenie. Po wizycie u kotków z opuszczonej posesji Beata, która opiekuje się nimi zaprosiła nas do siebie, gdzie jej domowi milusińscy - Rudzi i Elvis mogli zapoznać się z Zorką :) Chociaż teraz pogoda nie dopisuje, to najważniejsza jest pogoda w naszym sercu :) Miłego, spokojnego tygodnia :)










poniedziałek, 10 marca 2014

Odpoczywanie :)

 Odpoczywanie weekendowe było super. Pogoda dopisywała, słoneczko przyświecało, a ptaki wesoło szczebiotały. Bazie, zwane kotkami :) rozkwitają w pełni przybierając rożne kolory i kształty. Koty wylegiwały się do góry brzuchem, bądź też obserwowały świat z parapetu, ewentualnie przeglądały się w lustrze. Nasza sunia Zorka poznała na spacerze nowego psiego kolegę, a do wesoło dokazującej dwójki dołączył także trzeci piesek i wtedy zrobił się już istny młyn :) Na popołudniowym spacerku kolejny piesek postanowił poganiać z Zorką, która rozwijała prędkości niczym zawodowa charcica :) Miłego początku tygodnia :)









piątek, 7 marca 2014

Prezent od NaszeZoo.pl :) :) :)

Dzisiaj spotkała nas niesamowita niespodzianka. Nasza fundacja otrzymała tajemniczą przesyłkę ze sklepu internetowego NaszeZoo.pl

Nasza podopieczna kicia była bardzo ciekawa co znajduje się w środku, tym bardziej, że była bardzo ciężka. Po otwarciu paczki okazało się ku naszej ogromnej uciesze, że są tam paczki ze żwirkiem Sanicat, w tym jeden o zapachu mandarynkowym :) Przetrzymując koty po zabiegach sterylizacji lub koty chore ponosimy znaczne koszty zakupu żwirku, więc prezent odciążył nasz budżet :) W paczce znajdował się również bardzo ciepły i wzruszający list wspierający nasze działania na rzecz kocich istot. Żwirek od razu został przetestowany przez kotkę, ale nic dziwnego miał przyjemny zapach i fajną konsystencję. Z całego serca dziękujemy za te prezenty, dla nas każda forma pomocy jest bezcenna.
Wszystkich kocich sympatyków zapraszamy na stronę internetową sklepu :

www.naszezoo.pl 
http://www.naszezoo.pl/ 
tel. 801 - 00 - 95 - 59
61 - 761 Poznań ul. Żydowska 9 






środa, 5 marca 2014

Jednak warto walczyć

 
Kiedyś przeczytałam w jakiejś książce o człowieku, który po swojej śmierci trafia przed oblicze Boga. Bóg pyta człowieka: gdzie twoje rany??? Czy w twoim życiu nie było nic o co warto było walczyć???
Jednak warto walczyć. Wczoraj otrzymaliśmy pismo od pani Naczelnik Wydziału Kształtowania Środowiska w Katowicach informujące, iż jednak akcja sterylizacji / kastracji wolno żyjących kotów miejskich znajdzie się w Programie Opieki nad zwierzętami bezdomnymi i zapobiegania bezdomności zwierząt. Dziękujemy za zrozumienie tematu! Dzięki kontynuacji akcji ograniczymy ilość niechcianych zwierząt.


poniedziałek, 3 marca 2014

Zwiastuny wiosny i relaks w słoneczku :)

Ten weekend był wyjątkowo ciepły i słoneczny. Koty z niesamowitą przyjemnością wygrzewały się w promieniach słoneczka. Sunia Zorka na spacerku aż skakała z radości na widok budzących się z zimowego letargu myszy :) Pierwsze stokrotki i mniszki lekarskie obracały swoje główki ku słoneczku. Wiosno przyjdź już do nas szybciutko :) Nawet kanapeczki wyszły mi tak jakoś wiosennie :)
Mam nadzieje, że i Wy naładowaliście się pozytywną energią, która wystarczy na cały tydzień pracy :)