Hit eksportowy!

A to mój hit eksportowy! Watykan. Plac Świętego Piotra. Rzymianie i turyści spieszą, by wysłuchać lub zobaczyć głowę kościoła katolickiego papieża Franciszka. Po około pół godzinie plac pustoszeje, turyści odpoczywają lub przechadzają się wokół, a ja dostrzegam panią z dziwnym wózeczkiem, myślałam, że z zakupami. Jakże się myliłam! To żaden wózek na zakupy to nowoczesny włoski pojazd osiatkowany dla kota, by jak mi pani powiedziała i jej pupil mógł odwiedzić papieża, który kocha zwierzęta! Dodatkowo pani miała w nim kieszonkę na puszki dla kotów żyjących na Watykanie. I jak tu nie kochać Włochów... Nikt nie zwracał na Panią uwagi, nikt się dziwnie nie oglądał, to po prostu we Włoszech normalność. Czy wyobrażacie sobie u nas spacerek po parku z kocim pupilem w takim pojeździe?