środa, 1 lipca 2015

Co w fundacji?


Lato rozwija się wspaniale, słoneczko cudownie przygrzewa, a w naszej fundacji coraz więcej interwencji. A to pewna pani co roku wyrzuca miot małych kotów na zewnątrz, a to  „ofiara” wyjazdu wakacyjnego – kotka z młodymi podrzucona pod blok, a to kot chory w krzakach i pełno innych kociaków. Co łączy te sprawy – nieodpowiedzialność ludzka. Wiele osób karmiących koty ogranicza się wyłącznie do karmienia, koncentruje koty w jednym miejscu i nawet nie chce wykonać wysiłku by koty które zna i głaszcze wysterylizować za darmo, po czym obwinia fundację, że ta nic nie robi. A ja tu i wszędzie będę powtarzać, że sterylizacja podopiecznego to pierwszy i najważniejszy obowiązek karmiciela i jeśli tego nie zrozumie, to nie powinien nazywać siebie opiekunem kotów...
Obecnie więc rozpoznajemy sprawę pani, która prawdopodobnie trzyma w domu niewysterylizowane zwierzęta, a urodzone mioty wyrzuca pod blokiem, rozpoczynamy również akcję sterylizacji kotów z ulicy Sokolskiej. Nadal leczymy piękną kotkę perską Tosię, która otrzymuje obecnie serię leków na podwyższenie odporności, po czym będzie miała kolejny zabieg usunięcia pozostałych chorych zębów, oraz standardowo dokarmiamy i leczymy naszych piwnicznych podopiecznych. Nasi najmłodsi podopieczni czyli Karioka, Koralia i Guliwerek, jak zwykle są bardzo ciekawscy i koniecznie musieli przetestować mój nowy balkonowy nabytek - szczepioną na drzewku różę. 

Nasza fundacja ma kolejnego, bardzo nietypowego podopiecznego - papużkę, która została znaleziona w stanie wycieńczenia i przyniesiona do naszej lecznicy weterynaryjnej, a obecnie dochodzi do siebie i ma się coraz lepiej. Nazwaliśmy ją Spili, na cześć najbardziej uroczego, kwiatowego miasta Krety, w którym oprócz niesamowitej roślinności, tajemniczej fontanny życia, a więc górskiej wody wypływającej z kilkudziesięciu kamiennych lwich głów każdy mieszkaniec, restaurator i sklepikarz utrzymują po kilkanaście papużek. Spili witaj więc w domu. Bardzo dziękuję sklepowi zoologicznemu CZAKI, który zasponsorował papużce smakołyki, witaminy, piasek, poidełka i całe wyposażenie klatki :)

Jak zwykle dziękuje wszystkim osobom za wpłaty na rzecz fundacji oraz jedzonko. Bardzo bardzo dziękuje w imieniu kociaków, za sponsorowanie kocich obiadków i leczenia :) 









1 komentarz: