czwartek, 28 sierpnia 2014

Maciej Kot


Wydaje się, że Maciek czuje się zdecydowanie lepiej. Nie ma już krwawienia w moczu, przez co pani doktor wycofała zastrzyki przeciwkrwotoczne z Cyklonaminą. Maciuś dostaje więc co dwa dni kroplówki oraz sterydy na swoją anemie oraz leki na tarczycę. Ciągle ma ogromny apetyt, ale pomalutku zaczyna tyć, więc leki na tarczycę zaczynają działać. Ponieważ przez anemię Maciek nie ma  ustalonej diety może pałaszować wszystko. uwielbia polędwiczki z piersi z kurczaka, oraz mielone wołowe mięsko, do tego saszetki, które mają mnóstwo sosu. Dziękuję Pani Agnieszce jak zwykle za wsparcie finansowe dla Maciusia :) 


2 komentarze: