piątek, 31 stycznia 2014

Puszek i Odi szukają domku

Puszek i Odi szukają odpowiedzialnego i kochającego domu z powodu silnej alergii u dziecka.Toczymy walkę od kilku lat aby mogły u nas żyć,ale córce pogarsza się i nie mamy innego wyjścia:-(
Puszek(tygrysek) to kocur wykastrowany,u nas jest od lat 6 ale może miec okolo 8-9.Został znaleziony na podwórku...jest grubaskiem(7 kg) i chętnie podjada z misek zarówno psa jak i drugiego kota...uwielbia się tulić i głośno mruczy już od samego spojrzenia na niego...Jest kotem dominującym i zdarza się że atakuje Odiego a także pieska który u nas mieszka,myślę że nie nadaję się do domu z małym dzieckiem.
Odi(czarnulek) jest u nas tydzień krócej niż Puszek ,od kociaka,urodził się 12.05.2008.Jest wykastrowany.Uwielbia rozmawiać i jest wiecznie głodny,co komunikuje za każdym razem jak się wejdzie do kuchni.Waży około 5 kg.Jest spokojny i dawkuje czas na mizianie,rzadko przychodzi sam na głaskanie.Toleruje obecność innych zwierząt np.szczura lub świnki morskiej,wiemy to z doświadczenia:-)Najlepiej gdyby poszły do kogoś razem,ale niekoniecznie...Koty są na karmie weterynaryjnej z powodu choroby układu moczowego...Jednakże dobrze ją tolerują i nie ma nawrotów,od czasu do czasu należy zanieść mocz do analizy.
Mój telefon 509747216. Odpowiem na wszystkie pytania.
Sabina Sobotowicz
 


 
 
 

środa, 29 stycznia 2014

Diagnoza

Czasem jest tak, że człowiek niesiony jakąś nieznaną, potężną energią przemierza świat i wszystko mu w działaniu wychodzi, jest niesiony niczym na skrzydłach. Czasem jednak przychodzą takie wiadomości,  że nie pomaga nic, a skrzydła jakby nie chciały już latać. Dzisiaj właśnie jest tak, jakby słońce przestało świecić a mrok opanował całą  ziemię, cały mój świat...
Mój ukochany kot umiera... Od niego wszystko się zaczęło, był pierwszym uratowanym kotem, pierwszym kotem Klubu Przyjaciół Kotów Miejskich Katowic, moim pierwszym prawdziwym przyjacielem. Diagnoza jest bezlitosna, jednak nie odebrała mi nadziei i siły walki o przyjaciela.
Proszę wszystkich o przesyłanie dobrej energii, natura jest niesamowita i potrafi czynić cuda... Trzeba w to tylko uwierzyć...




poniedziałek, 27 stycznia 2014

Ale zimno...

Brr, ale zrobiło się zimno... Koty domowe poukrywały się pod ciepłymi kocykami i marzą o słoneczku i powrocie lata :) Koty podwórkowe  potrzebują dużo więcej opieki, utrzymania stałych i regularnych pór karmienia najlepiej suchą karmą oraz obowiązkowo uzupełniania wody :) Ptakom najlepiej zbudować karmnik, codziennie dosypać troszeczkę ziarenek, zawiesić kulkę tłuszczową dla wróbli i sikorek. Skrzydlaci przyjaciele będą cieszyć nasze oko i odwdzięczą się wesołym ćwierkaniem :) Z wszystkich domowników zimę lubi jedynie sunia Zorka, która uwielbia wszelakie spacery oraz zabawę patykami, ale cóż się dziwić, sunia pół swojego życia spędziła w schroniskowym boksie. Miłego tygodnia, w naszych sercach może być wiosna cały rok, to tylko zależy od nas samych :)








środa, 22 stycznia 2014

Felek - nowy podopieczny

Ten przepiękny burasek to Felek, nasz nowy podopieczny :) Jak to zwykle bywa pojawił się nie wiadomo kiedy, nie wiadomo skąd. Nie znamy jego historii. Jest młodym kotem i być może był czyimś choinkowym prezentem, który po świętach okazał się zbyt kłopotliwy... U nas Felek ma zapewnioną piwnicę i zawsze pełną miseczkę, jednak nic nie zastąpi prawdziwego, kochającego domu, i przyjaznej ręki człowieka...
Za oknem pada śnieg, ptakom coraz trudniej o pokarm. My już od listopada rozwieszamy kulki tłuszczowe i ziarnkowe, tak by wróbelki i skorki mogły przetrwać najtrudniejszy dla nich czas :)


















poniedziałek, 20 stycznia 2014

Nowy członek rodziny :)

Do naszych domowych kotów dołączył nowy członek rodziny - sunia ZORKA.
Zorka została adoptowana ze schroniska dla zwierząt w Chorzowie, jest bardzo, bardzo łagodnym psiakiem, w pełni akceptuje wszystkie koty i te domowe i podwórkowe :)
Domowe kotki od razu ją ustawiły i pokazały, kto w domu był pierwszy i kto jest najważniejszy :) Sunia odpłaca im się wyjadaniem kocich smakołyków z miseczek :)
Zoreczko witaj wśród nas :)





wtorek, 7 stycznia 2014

Potrzebna dobra energia

Proszę o trzymanie kciuków za naszego kociego staruszka Juniorka. Kotek jest po ciężkiej operacji guza. Ranka trudno się goi i potrzebna jest intensywna opieka nad kotem. 
Jestem jednak dobrej myśli, mam nadzieję, że i Wy będziecie wysyłać dobrą energię. Juniorku walcz!!!