wtorek, 24 września 2013

Złota jesień w Warszawie

Czasem trzeba wyjechać służbowo, czasem trzeba zostawić kochane kociaki i Was kochani przyjaciele i wyruszyć w trasę. Czasem te wyjazdy są bardzo przyjemne i pozwalają mi na chwilę oddechu od wielu kocich problemów... Tak było i tym razem, kiedy mogłam pobyć trochę w Warszawie i delektować się pięknym parkiem - Łazienkami Królewskimi. Przepiękne stare drzewa, cisza, otaczająca, kojąca zieleń... Jest to również park wiewiórek, które mieszkają chyba na każdym drzewie, wesoło skaczą i wogóle nie przejmują się spacerującymi ludźmi. Dla mnie atrakcją były też wspaniałe pawie, które podchodziły ciekawie w poszukiwaniu jedzonka. Tak, Łazienki Królewskie to urocze, magiczne miejsce... Nie do uwierzenia, że znajduje się w samym centrum stolicy - wielkiego, miasta pełnego samochodów...

















poniedziałek, 16 września 2013

Co u Nas...


Ostatnie dni i tygodnie to tak zwana "klęska urodzaju" czyli mnóstwo nowych, chorych podopiecznych. Dziękuję z całego serca za wpłaty na konto Fundacji oraz karmę :) Bez Was kochani nic nie moglibyśmy zrobić. Proszę o trzymanie kciuków za naszego kochanego Rudiego, który ma bolesne zapalenie pęcherza. Kiciuś sikał krwią, jednak USG nie wykazało nic niepokojącego oprócz stanu zapalnego. U naszego chorego na zanikanie czerwonych krwinek Maćka na razie wszystko w porządku, bezzębna Didunia tez czuje się świetnie a dzika Pixi coraz częściej przychodzi do domu ukryć się w mięciutkim kocyku przed deszczem. Trzymajcie kciuki za naszą czeladkę :)




poniedziałek, 9 września 2013

Okienko


 Bardzo dziękuję Katowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej Administracji Osiedla Ściegiennego za tak pozytywną reakcję i umożliwienie kotom ponownego wejścia do piwnicy, którą zajmowały od lat. Niestety nie zwróci to już życia pogryzionemu przez psa Maciusiowi, ale mamy nadzieję, że w przyszłości Spółdzielnia zadba o koty bytujące na jej terenie i taka sytuacja już się nie powtórzy.
A poniżej nasza słodka Malineczka oczekująca na Panią Anię, która codziennie przynosi pyszne jedzonko :)




piątek, 6 września 2013

Groźny świerzbowiec

Bardzo dziękuje wszystkim darczyńcom za wpłaty na konto naszej Fundacji, które pozwoliły na zakup leków dla kotów z bramy, które chorują min. na świerzbowca. Jak bardzo groźną chorobą jest świerzbowiec mogę przekonać Was tymi zdjęciami naszego podopiecznego, którego ledwo zdążyliśmy odratować. Kot trafił do mnie już w skrajnie ciężkim stanie, ledwo widząc na oczy... W tym wypadku proszę o podawanie kotom preparatu o nazwie Advocate dla kotów, jest bardzo skuteczny i już jedna dawka jest w stanie ocalić życie. Najlepiej jednak stosować prewencję i regularnie podawać preparaty na odpchlenie np. Fiprex i odrobaczać podopieczne koty wolno żyjące. Pamiętajmy, że odpowiedzialny opiekun kotów dba nie tylko o pełne brzuszki i miseczki, ale także o zdrowie kociaków, którymi się zajmuje :)
 Naszego podopiecznego udało się wtedy uratować, jednak jedno oko pozostało niesprawne już do końca.