Ostatnie dni i tygodnie to tak zwana "klęska urodzaju" czyli mnóstwo nowych, chorych podopiecznych. Dziękuję z całego serca za wpłaty na konto Fundacji oraz karmę :) Bez Was kochani nic nie moglibyśmy zrobić. Proszę o trzymanie kciuków za naszego kochanego Rudiego, który ma bolesne zapalenie pęcherza. Kiciuś sikał krwią, jednak USG nie wykazało nic niepokojącego oprócz stanu zapalnego. U naszego chorego na zanikanie czerwonych krwinek Maćka na razie wszystko w porządku, bezzębna Didunia tez czuje się świetnie a dzika Pixi coraz częściej przychodzi do domu ukryć się w mięciutkim kocyku przed deszczem. Trzymajcie kciuki za naszą czeladkę :)
Trzymamy kciuki :)! Mają dobrą opiekę, to najważniejsze.
OdpowiedzUsuń