piątek, 16 sierpnia 2013

Życie zaczyna sie po 36...:)

Urodziny... Magiczny dzień, chociaż taki zwykły...Jest piękny poranek, słońce swoimi promieniami muska moją twarz, krople rosy na trawie niczym najdroższe klejnoty, łaszące się koty, szum drzew i kwiaty, które przechylają swoje główki w stronę słońca. Dzisiaj czuję, że to wszystko tylko dla mnie...bo ten dzień, czas i wszystko wokół jest wyjątkowe...

Kochana pani Mario. Jak zwykle z całego serca dziękuję za wspaniały, przepyszny i po prostu piękny tort stworzony specjalnie dla mnie.  Jestem bardzo wzruszona... Tyle pracy tylko dla mnie. Przesyłam Pani uściski i ucałowania. Dziękuje z całego serca :) Dziękuje także za prezent, oraz jedzonko dla naszych podopiecznych.
Dziękuje, że pani Jest  :)


4 komentarze:

  1. Spóźnione życzenia urodzinowe zatem!!
    Wszystkiego co najlepsze i sił by czynić to wszystko co czynisz dobrego dla kotów. Pozdrawiam z Lusią i Filkiem. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Widzę żelki!!! A Kuku o ile się nie mylę! Zostaw mi gryza, nie bądź taka...

    A ja pewien byłem, że masz 6 sierpnia, nie wiem skąd mi się to wzięło. Ale skoro szesnastego, to mamy w tym samym dniu, tylko w innym miesiącu.

    Życzę Ci spełnienia wszystkich marzeń, pogody ducha, codzienności bez smutków i zwątpień, dużo, dużo uśmiechu i słoneczka na niebie nawet w deszczowe dni.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystkiego najlepszego!!! :)... Spełnienia marzeń i wiesz...:)... no... i spełnienia marzeń :D

    OdpowiedzUsuń