Wczoraj przyszły wyniki biochemii Zuzi z opuszczonej posesji. Okazuje się, że wyniki są bardzo dobre, co oznacza, iż jej stan nie jest wynikiem choroby nerek czy wątroby. Zatem szukamy dalej. Dzisiaj Zuzia będzie miała robione USG jamy brzusznej, by wykluczyć kolejne przyczyny słabnięcia i chudnięcia kota. Na razie Zuzia otrzymuje antybiotyk i środki przeciwzapalne, ma słaby apetyt i nadal jest apatyczna.
Wczoraj został wykastrowany Minosek, ma już także ściągnięty gips, no ale o tym w kolejnym wpisie :)
Bociani raj nieopodal mojej pracy
"Chcę oglądać twoje nogi (nogi, nogi, nogi)
Chcę byś założyła mini (mini, mini, mini)Ślimak dziś wystawił rogi (rogi)
A ty pokaż swoje nogi" Emotikon wink:) w roli głównej nogi Karioki
i nogi Karen ;)
Jakie to piękne odczucie kiedy kot kładzie główkę w mojej dłoni i zasypia, jakby chciał powiedzieć "ufam i czuję się z tobą bezpieczny".
Miłego dnia! Prosimy o dalsze trzymanie kciuków za Zuzię!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz