środa, 8 lipca 2015

Pracowite dni


Ostatnie dni są bardzo pracowite dla Fundacji. Po pierwsze wyjaśniamy sprawę wyrzucanych regularnie miotów kotów na ulicy Poniatowskiego i podejmujemy próby odłowienia białego kocurka, po drugie przedwczoraj szybko udzielaliśmy pomocy kotce Daisy, która przestała jeść i trzeba było zrobić wszystkie badania, w tym biochemię i morfologię krwi, bo kotka słabła w oczach, oraz codziennie odwiedzamy kocurka z Sokolskiej i sprawdzamy czy dochodzi do siebie po chorobie. Wczoraj otrzymaliśmy wyniki krwi Daisy i okazało się, że wyniki są bardzo dobre a kotka była jedynie bardzo odwodniona. Kotka miała także dużo kleszczy, więc podejrzewamy, iż to mogło spowodować jakieś zatrucie i osłabienie. Po Podaniu leków i kroplówek kotka dochodzi do siebie, co nas bardzo ucieszyło. 


Ponieważ dawno nie było wpisu o Zorganizowanej Grupie Plądrowniczej to otóż informuję, iż Grupa ma się dobrze i nadal plądrowanie rzeczy wszelakich to jej specjalność. Myślałam, że z wiekiem trochę im przejdzie, a tu na odwrót, z wiekiem są coraz większe silniejsze i wyżej sięgają Emotikon smile

 Ostatnio nawet same rozłożyły sobie wersalkę nie wspomnę już o przegryzionych wtyczkach w lampkach nocnych! A kiedy na ostatniej wizycie pewna pani powiedziała, że mają geny kotów bengalskich to od tej pory puszą się niczym pawie w warszawskich Łazienkach i leżą majestatycznie na dywanie, jakby były kotami jakiegoś szejka Emotikon smile Emotikon smile
W sobotę odwiedziła nas Pani Ilona, która przyniosła kociakom smakołyki i mnóstwo myszek i nawet nie muszę pisać, co wychodzi z połączenia Grupy Plądrowniczej i takowych zabawek, kociaki szalały  całą noc :) Zuza i inni najbardziej chcieli obejrzeć co kryje torebka pani Ilony, którą ostatecznie zawładnęła Zuzu, no ale cóż jak mówi powiedzenie, "w oczach kota wszystko do niego należy"
Bardzo proszę o przesyłanie dobrej energii dla naszej najmniejszej kruszynki z Zorganizowanej Grupy Plądrowniczej. Koralia ma wadę genetyczną w postaci źle zbudowanej końcówki odbytu i ciągle ma z tego powodu problemy. Przesyłajcie nam dobre fluidy, to zawsze pomaga!
 Trzymajcie kciuki za mnie i aby te moje działania przynosiły korzyści zwierzakom. Chciałam również pokazać nową jednostkę mieszkaniową dla naszej nowej podopiecznej papużki Spili,oraz podziękować sklepowi zoologicznemu CZAKI za możliwość zakupu klatki za połowę ceny.















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz