niedziela, 21 czerwca 2015

Mazury i powrót do Wilczego Szańca


Tym razem moja delegacja biegła trasą - Skierniewice - Włocławek - Toruń- Puck - Gdańsk - Giżycko - Kętrzyn. A że jestem ogromną miłośniczką historii to mam niesamowitą przyjemność mazurskie noclegi spędzić po raz kolejny w Wilczym Szańcu, gdzie w 1944 roku hrabia von Stauffenberg dokonał nieudanego zamachu na życie Adolfa Hitlera. Możemy nie tylko zwiedzić pozostałości po budynku, w którym dokonano zamachu, ale także obejrzeć dokładnie miejsce, w którym hrabia pozostawił teczkę z ładunkiem. Zresztą cały Wilczy Szaniec to miejsce klimatyczne i mroczne, 2 kilometry pozostałości po bunkrach, garażach oraz miasteczku, które zostało stworzone na potrzeby III Rzeszy. Wokół mokradła, bagna i gęsty las, a hotel przerobiony z pomieszczeń niemieckiej gwardii przybocznej, ozdobiony zdjęciami Blondi, owczarka niemieckiego Adolfa Hitlera. Wizyta w Wilczym Szańcu to niezapomniane przeżycie. Ponieważ goście hotelowi mogą zwiedzać teren bez jakichkolwiek ograniczeń my zwiedzaliśmy go nocą. Panująca wokół cisza przerywana jedynie rechotem żab z wszechobecnych bagien i mokradeł, cienie lisów przemykających po pozostałościach bunkrów, złowrogi szum drzew a przede wszystkim majestat tych ogromnych betonowych kwater robią niesamowite wrażenie. Żadne zdjęcie ani słowa nie są w stanie oddać energii tego miejsca. Dodatkowym atutem jest podejście do zwierząt ( wszak Hitler spędził tutaj ze swoim owczarkiem niemieckim Blondi 800 dni ) - przed restauracją widnieje napis, iż "zwierzęta są mile widziane", dlatego sunia Zorka może ze mną uczestniczyć we wszystkich posiłkach a nawet otrzymuje mały poczęstunek. Kilkanaście kilometrów od Gierłoży nieopodal jeziora Mamry znajdują się pozostałe bunkry, które podczas II wojny światowej znajdowała się Kwatera Naczelnego Dowództwa Wojsk Lądowych Hitlera. Jak głosi legenda w Kanale Mazurskim niemieccy konstruktorzy budowali łodzie podwodne U - both 96. Jadąc dalej odwiedziliśmy Węgorzewo, oraz Giżycko ze starym niemieckim obrotowym mostem, który co półtorej godziny jest manualnie zamykany dla ruchu kołowego i pieszego, jednocześnie otwierając drogę wodną dla jachtów i innych łodzi. Poza tym Mazury to prawdziwy cud natury, a przede wszystkim kraina bociana, którego można spotkać praktycznie wszędzie. Mazury to miejsce dla każdego i dla pasjonata historii i przyrody i amatorów żeglowania :)

Emotikon smile















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz