piątek, 7 listopada 2014

Czy to robi się królowi?


 To Alf, niegdyś majestatyczny okaz królewskiego kota syjamskiego. Znaleziony bez życia, wycieńczony, atakowany przez ptaki, które poraniły boleśnie pyszczek. Kim trzeba być, by po śmierci bliskiej osoby wyrzucić jej ukochanego kota na bruk. Mimo wycieńczenia, i odwodnienia on nadal żyje, nadal oddycha, nadal jest. Pomóżcie, potrzebujemy pieniędzy na diagnostykę i leczenie, na przywrócenie tej istocie jej piękna...

Na ten moment Alf ma mocną  anemię,katar ropny,zapalenie pęcherza (krew w moczu), dość silne odwodnienie, chore zęby-połamane kły z otwartym kanałem,obfity kamień nazębny-wskazanie do sanacji w jamie ustnej, biegunkę.Skóra kota wygląda tragicznie z powodu  ran, braku sierści,licznych strupów.
Na wstępie miał zrobione badania morfologiczne i biochemiczne krwi . Badania krwi wykazały mocną anemię, podwyższony mocznik: 124,3, kreatynina jest w normie. Badanie USG - wykazało powiększone nerki.W piątek -powtórne badania krwi pod kątem anemii i białaczki. Codziennie dostaje  kroplówki i leki.Dzielnie znosi wszystkie badania i zabiegi -kroplówki,zastrzyki,podawanie leków.

PROSZĘ POMÓŻCIE NAM URATOWAĆ TEGO PIĘKNEGO KOTA. 




2 komentarze: