Co mają w sobie kartony, że tak fascynują koty? Wszystkie domowczaki chciały chociaż chwileńkę spędzić w kartonie, ale kiedy jest ich tyle to jeden drugiego wypychał i właściwie stawało się to niemożliwe. Na nic piękne drapaki, na nic tunele dla kota, domki, myszki i inne zabaweczki. Kiedy w domu pojawia się karton, w domu zaczyna się istne kocie szaleństwo :)
Mój ma taki karton dyżurny w którym trochę śpi, trochę się bawi i jednocześnie po kawałeczku go (uwaga!) gryzie a potem rozpluwa po otoczeniu bardzo rad :))
OdpowiedzUsuń