poniedziałek, 28 kwietnia 2014

Kule bokashi i sprzątanie świata


Ten weekend był wyjątkowo pracowity. W sobotę wrzucaliśmy ulepione 2 tygodnie temu kule bokashi do stawu, tak by przyjazne mikroorganizmy wspomogły oczyszczanie wody, a w niedzielę braliśmy udział w wielkim sprzątaniu lasu pod szybem Prezydent w Chorzowie. To niewiarygodne ile tam było śmieci. W lesie znaleźliśmy 2 odkurzacze, telewizor, ekspres do kawy, pilarkę Bosha , niezliczone morze butelek, paczek po chipsach, papierków, styropianu, wykładziny, całkiem fajne walonki, turkusowy płaszczyk, resztki lodówek i innych sprzętów AGD, oraz opony i części do samochodów...







2 komentarze:

  1. Fajna bluzka ;)

    A pan z czwartego zdjęcia prawie wypisz wymaluj Władysław Anders. No i jakiś marines jeszcze obok. Za PRL-u babcie by się rzucały z kwiatami, że to już przyszli bić komuchów! :DD

    OdpowiedzUsuń
  2. My na niego mówimy Kapitan NEMO Miejskiej partyzantki Ogrodniczej :)

    OdpowiedzUsuń