Ta historia jest jak z bajki. Pewnego dnia w piwnicy zjawia się kot, którego wszyscy sympatycy naszej fundacji z pewnością pamiętają. Nazywamy go Filutek, mościmy posłanko w piwnicy, karmimy i leczymy. Po paru miesiącach piwnicę pełną jedzonka i mięciutkich posłanek odkrywa drugi kot, piękny, łaciaty Erwin. Filutek przyjmuje Erwina i razem znoszą trudy życia w piwnicy. Lecz pewnego dnia Erwina dostrzega pani Ewa i zabiera do domu. Cieszymy się, że będzie miał super życie i swojego człowieka do głaskania i rozpieszczania, ale Filutek tęskni i jest smutny.
To co wydarzyło się później jest dla mnie cudem :)
Pani Ewa i Pan Marek postanowili nie rozdzielać kocich przyjaciół i przygarnęli również Filutka, który obecnie nazywa się Achim :) Jak widać na zdjęciach Achim ma teraz przepiękne futerko i wygląda po prostu ślicznie :) To niesamowite jak może zmienić się kot mający dom i dobra opiekę :)
Bardzo dziękuje Pani Ewie i Panu Markowi za wspaniałe serca dla naszych braci mniejszych, za to że Erwin i Achim mają cudowny dom, pełne brzuszki i są razem :)
Jesteście Państwo niesamowici :) Bardzo bardzo dziękuje :)
Piękne koty, piękna historia, cudowni ludzie...bardzo miło się czyta o takich historiach...a kociki
OdpowiedzUsuńtrafiły do raju na ziemi po prostu...i fajnie że we dwójkę!!
Oby wiecej bylo takich cudownych historii:) a chlopcy sa znani na calym osiedlu, zawsze witali wszystkich przechodniow ;)
OdpowiedzUsuńTo rzeczywiście wyjątkowa historia :)... A koty przepiękne!
OdpowiedzUsuń