czwartek, 9 maja 2013

Maciek

Nasz podopieczny Maciek przeszedł dzisiaj kompleksowe badanie w klinice weterynaryjnej. Okazało sie, że sterydy dobrze wpływają na odbudowę czerwonych krwinek i kotek ma prawie dobre  wyniki. Niestety bardzo zły stan jego futerka, nadmierne ślinienie oraz głęboka apatia wskazują, iż choroby trzeba szukać w innym miejscu. W tym celu wykonana zostanie biochemia krwi pod kątem nerek i wątroby ( niestety cenne dla krwinek sterydy powodują uszkodzenia innych organów ) oraz USG jamy brzusznej.
Trzymajcie kciuki za kocurka, którego los nie oszczędza. Jego historia jest smutna tak jak wielu innych kotów - kiedy go znalazłam był tak zabiedzony, że prawie nie miał futerka - był wykastrowany, a więc kiedys ktoś o niego dbał i kochał, więc dlaczego został wyrzucony ? Teraz, kiedy go tak bardzo kochamy i ma wszystko co najlepsze musiał zachorować na nieuleczalną chorobę krwi. Czy życie nie bywa okrutne ?

 


3 komentarze:

  1. Biedny... :(. Mocne kciuki!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzymam kciuki za Maćka , wierze że będzie dobrze .Pamiętam jeszcze jak biegał pod blokiem na Adamskiego ehh. Maciuś trzymaj się .

    OdpowiedzUsuń