poniedziałek, 22 kwietnia 2013

Wiosna na balkonie

Poniedziałki też mogą być cudowne:) Rano w biurze, w którym pracuję nastąpiła awaria prądu i szef postanowił dać nam wolny dzień, który wykorzystałam na zakup kwiatów na balkon oraz wiosenne porządki. Zaczęłam od odwiedzin ogrodnictwa i zakupu moich ukochanych kolorowych Petunii, a kiedy już regulowałam rachunek dojrzałam wiszący krzaczek truskawek i po prostu musiałam go mieć. Oczywiście koty dzielnie pomagały w rozsadzaniu kwiatów, co miało skutek uboczny w postaci upiornie ubrudzonej podłogi, nie wspominając o kolorze kocich futerek :), a potem jak gdyby nigdy nic położyły się na świeżo upranej pościeli. I chyba właśnie za to kocha się koty...






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz