Świat jest piękny! Cudownie jest podróżować, zwiedzać, poznawać niesamowite miejsca i ludzi... Ale jednak mimo wszystko najlepiej jest być we własnym domku, ze zwierzakami, mieć blisko przyjaciół i wspaniałych ludzi, którzy pomagają mi ratować zwierzęta :)
Dziekuję także karmicielom zastępczym, którzy karmili dworowe kociaki, podawali im leki i wytrwale głaskali :) oraz moim rodzicom, którzy pod moją nieobecność opiekowali się i rozpieszczali moje zwierzaczki. Dzięki Wam mogłam spędzić cudowne chwile na urlopie.
PS: Kiciuś, o którego tak walczyłam wyzdrowiał!!! Dziekuję wszystkim za pozytywną energię i ciepłe słowa wsparcia:)
Jak ja się cieszę, że kiciuś wyzdrowiał! :D
OdpowiedzUsuńGorąco pozdrawiam
Ja biorę tego białego! Ma taki fajny przedziałek na głowie - akurat do drapania :)
OdpowiedzUsuńSwoją drogą zauważyłem, że czasem cuda działa jakieś zupełnie nietypowe podejście do kotów, np. głaskanie w poprzek :))od brzuszka do pleców.