niedziela, 27 maja 2012

KICIUŚ POD GIEWONTEM

Jak co miesiąc obowiązki zawodowe pognały mnie do Zakopanego. Z uwagi jednak na chorobę naszego podopiecznego musiałam zabrać kiciusia razem z sobą i tym sposobem nasz piwniczny kocurek pojechał w podróż swojego życia:) Jak widać na zdjęciach świetnie  się zaaklimatyzował w pensjonacie, śpi ze mną w łóżku i tylko hotelowa kotka Marusia nie jest zadowolona z przywiezionej konkurencji :), a Śpiący Rycerz -Giewont przygląda nam się zza okna i czaruje swoim urokiem.





1 komentarz:

  1. No to kiciuś miał ładną wycieczkę :)
    zdjęcia są świetne :D
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń