poniedziałek, 2 lutego 2015

Kocie sanktuarium Torre Argentina czyli witaj Rzymie


Ostatnie dni miałam niesamowitą przyjemność spędzić w Rzymie, Wiecznym Mieście, gdzie oprócz badania śladów pierwszych chrześcijan, tropem książki Dana Browna „Anioły i Demony”, zwiedzania starożytnych zabytków, spotkałam się z wolontariuszkami ratującymi koty w największym we Włoszech „kocim sanktuarium”, prowadzonym w ruinach starożytnego miasta Torre Argentina -www.romancats.com

 Wizyta w kocim sanktuarium Torre Argentina była bardzo wzruszająca. W ruinach starożytnego miasta żyje ponad 100 kotów. Jest to wspaniały widok, potomkowie starożytnych kotów majestatycznie przechadzają się po kolumnach i ruinach świątyni... Tuż przy wykopaliskach znajduje się koci szpitalik, gdzie spotkałam koty chore lub kalekie, koty bez uszu i oczu, bez nóg, ale kochane i pełne życia 
Emotikon smile KOTY KATOWIC wsparły włoskie koty darowizną a w zamian otrzymałam cegiełkę w postaci koszulki Gatti di Roma reklamującej włoskie koty Emotikon smile Oby na świecie było więcej takich magicznych miejsc.Emotikon smi








 




 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz