Wczoraj udało nam się odłowić naszą trójłapkę i przewieźć do lecznicy weterynaryjnej. Rana została obejrzana, opatrzona, kicia otrzymała potrzebne lekarstwa oraz zaszczepiłyśmy ja przeciw kocim chorobom. Pomimo braku łapki ta mała puchata kuleczka radzi sobie doskonale z chodzeniem i skakaniem. Trzymajcie kciuki za nią, a przy okazji szukamy dla tej małej damy wyjątkowego imienia.
Biedactwo trzymam kciuki za dobry domek i kochających ludzi.Iza
OdpowiedzUsuńMoja propozycja imienia (nie wiem czy nie za mocna) - Koniczynka.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki mocno!
OdpowiedzUsuń