Poranki bywają pełne magii i tajemniczości... Z mojego okna mogę obserwować panoramę Katowic i wstające słoneczko... To niesamowite, że wraz z pierwszym promieniem słońca milkną ptaki, jakby chciały w ten sposób złożyć swój cichy hołd tej ognistej gwieździe, która daje życie naszej planecie... No a niemal każdego poranka budzą mnie mokre i ciepłe noski moich kotek i jest to dla mnie najpiękniejszy widok na świecie...
Czarny chyba ząbkuje ;))
OdpowiedzUsuńA zdjęcia świetne. Pokazują, że wcale nie od razu po ciemnej nocy nastaje słoneczne południe.
Jakie super zdjęcia :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dziękuję za miłe słowa:)
OdpowiedzUsuń