piątek, 4 maja 2012

CAŁA W TRAWIE

Wczorajszy dzień spędziłam całkowicie na łonie natury w Międzybrodziu Żywieckim. Towarzyszył mi tylko cudowny śpiew ptaków i szum świeżo rozwiniętych listków drzew. Było tak błogo i beztrosko, a słoneczko radośnie przyświecało, uśmiechając się do mnie. Czułam sie taka wolna... mogąc leżeć na trawie, wśród stokrotek i innych kwiatów...







Jesteś cała w trawie
Zielone myśli twe
Są jak poszum wiatru
We włosach twych o nie...
                                                          Dżem " Cała w trawie"

2 komentarze:

  1. A ja właśnie skończyłem kosić ogród, więc właściwie to... też pasuję do tytułu tego posta.

    :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koty Katowic4 maja 2012 05:40

      Ja sobie podarowałam koszenie:) Ogarnęło mnie błogie lenistwo. Uwielbiam zapach świeżo skoszonej trawy:)

      Usuń