poniedziałek, 30 stycznia 2012

Historia pewnego pudełka :)

W piątkowy wieczór przeniosłam z garażu do domu karton wypełniony jabłkami. Jabłka zostały w kuchni wypakowane, a puste pudełko porzuciłam w przedpokoju. Nie dane mu było pozostać długo w spokoju :) Koty natychmiast zaczęły swój rytuał - obwąchiwanie, oglądanie, drapanie i w końcu demolka :) Karton wręcz fruwał po przedpokoju, a każdy z kotów chciał siedzieć w środku i wypychał przy tym inne koty. Zabawy miałam przy tym niemało, a koty jeszcze więcej.  Na końcu każdy kot pozwolił zrobić sobie zdjęcie w nowej zabawce :)




1 komentarz:

  1. Magiczny wpływ kartonów na kocią psychikę jest jedną z największych zagadek wszechświata :)

    OdpowiedzUsuń