Pomimo silnego mrozu pogoda jest dzisiaj przepiękna - słoneczko cudownie ogrzewa twarz i futerka naszych kociaków. Dzisiejszy dzień jest również bardzo szczególny i wyjątkowy z innego względu - jedna z naszych kotek urodziła 2 przecudnej urody kocięta - kocie promyczki. Z jednej strony niedowierzanie, bo myślałyśmy, że już wszystkie kotki są wysterylizowane, a z drugiej strony niesamowita radość - w końcu zawitało do nas nowe życie, małe bezbronne istotki, marcowe promyczki :)
Witajcie na świecie kocie promyczki - rośnijcie nam zdrowo |
A u mnie w pracy kocie miski opróżniają z "chrupek"... sroki :))
OdpowiedzUsuńCzekam, kiedy zaczną miauczeć.
Za to kociska wylegują się na parapetach.
Wszystkiego dobrego dla małych kotków. Dla dużych zresztą też.
I dla srok karmionych whiskasem :))
w Krakowie też jest słońce i mróz...
OdpowiedzUsuńwszystkiego dobrego dla kiciusiów
Pozdrawiam :)