Nasza Malinka wygląda i czuje się coraz lepiej, okazała się kotką z charakterem, która nie da sobie w kasze dmuchać :) Jej leczenie ciągle trwa, więc bardzo proszę wszystkich jej sympatyków o wsparcie choć symboliczną złotówką :) Futerko, które z powodu alergii i grzybicy miało wielkie łyse plamy odrosło i okazało się, że Malineczka ma na sobie obecnie rude akcenty :) Chciałam także podziękować za podarowanie nosidełka dla kotów, które opanowała moja kotka domowa Pyza, czując się w nim iście królewsko. A na ostatnim zdjęciu PIXI i DIDI, które próbują przegonić kotka Supełka ze swojego terenu, jednak po pewnym namyśle stwierdziły, że jednak przyda im się taki kolega i pozwalają mu teraz przychodzić codziennie i korzystać z miseczki wypełnionej mleczkiem, kocimi chrupkami i tuńczykiem. Supełek więc, ku mojej uciesze przychodzi codziennie :)
Malinka wygląda jak mały lisek :) ale odżyła!! zaraz przesyłam złotóweczkę!
OdpowiedzUsuń:)... Dobrze Was widzieć :). Malinka coraz ładniejsza :). Ja zrobiłam przelew na Maćka kilka dni temu... Może podzieli się z Malinką?
OdpowiedzUsuń