Proszę o dalsze trzymanie kciuków za naszą Malineczkę - z kicią zdecydowanie lepiej :) Podczas wczorajszej wizyty u weterynarza okazało się, że z ranka na pyszczku powoli się zmniejsza, ale najważniejsze, że rany w przełyku pomalutku zanikają. Po intensywnej terapii maścią równiez grzybica przy uszkach jest coraz mniej widoczna.
Wczoraj koteczka otrzymała kolejna dawkę długoterminowego antybiotyku - Convenia oraz została odrobaczona preparatem Advocat. Za tydzień Malinka otrzyma jeszcze dawkę leków przecialergicznych i będziemy sie zastanawiać nad jej sterylizacją.
Najważniejsze, że wszystko idzie ku dobremu :)
Ogromnie się cieszę, że Malinka zdrowieje. Gdyby potrzeba było funduszy na leki, albo kolejnych "pasztecików" pisz śmiało!! Trzymam kciuki za Malinkę!!!
OdpowiedzUsuńOgromnie się cieszę, że Malinka zdrowieje. Gdyby potrzeba było funduszy na leki, albo kolejnych "pasztecików" pisz śmiało!! Trzymam kciuki za Malinkę!!!
OdpowiedzUsuńGratuluję Alu:) Kolejna kocia istotka uratowana! Trzymam kciuki za dalsze sukcesy!
OdpowiedzUsuńDziękuję za wieści!!! :). Mocne kciuki są nadal!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że jest lepiej i dalej trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuń